Pogoda mnie pokonała. Ze zrezygnowaniem skierowałam się do Lidla po kurtkę przeciwdeszczową z polarkiem, bo przecież jakoś trzeba to szaleństwo deszczowo-wiatrowe przetrwać.
Uczelnia? Tydzień się jeszcze nie skończył, wszystkich zajęć jeszcze nie było, więc dalej jestem zainteresowana i zmotywowana. Więcej w weekend jak już ochłonę. I jak pogoda przestanie mnie wkurwiać.
Reklamy